wtorek, 25 maja 2021

26 maja Dzień Matki

 




Dzień Matki to wyjątkowe święto, które obchodzone jest nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach na świecie. Jaka jest historia Dnia Matki oraz kiedy i jak obchodzimy to święto w Polsce i za granicą.

  • Dzień Matki to święto obchodzone nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych częściach świata
  • W Polsce Dzień Matki obchodzimy 26 maja. Wówczas składamy naszym mamom życzenia, dziękujemy za trud włożony w wychowanie oraz wręczamy im upominki
  • W innych krajach mamy świętują swój dzień w różnych terminach, a zwyczaje, choć podobne, nie wszędzie są takie same. Niektóre mogą być wręcz zaskakujące

Dzień Matki to święto, które swymi korzeniami sięga nawet starożytności. Wówczas kultem otaczano Boginię Matkę, która często była utożsamiana z Ziemią symbolizującą płodność i urodzaj. Jednak po wprowadzeniu chrześcijaństwa do Imperium Rzymskiego zakazano celebrowania tego święta.

Tradycja celebrowania Dnia Matki, która zachowała się do dziś powstała w Stanach Zjednoczonych w 1908 r. Wówczas Amerykanka Anna Jarvis po raz pierwszy ku czci swojej zmarłej mamy zorganizowała obchody na cześć wszystkich matek i ich poświęcenia dla rodziny. W 1914 r. w USA Dzień Matki ogłoszono świętem państwowym, które do tej pory obchodzone jest tam w drugą niedzielę maja.






Dzień Matki w Polsce

Jak się okazuje, Polska to jedyny kraj na świecie, w którym Dzień Matki obchodzony jest 26 maja. Jednak przed wojną to święto było ruchome. Stała data została zapoczątkowana w 1923 r. i tak zostało do dziś.Pierwsze obchody z okazji Dnia Matki w naszym kraju odbyły się w 1914 r. w Krakowie.

W 2021 r. Dzień Matki wypada w środę. W ten dzień w szkołach, najczęściej w młodszych klasach, organizowane są akademie, a dzieci przygotowują upominki dla swoich mam.

Jednak o swoich mamach należy pamiętać niezależnie od wieku.

Dzień Matki na świecie

Dzień Matki obchodzony jest niemal w każdym zakątku świata. W różnych formach i terminach znajdziemy to święto w kalendarzach ok. 140 krajów. Aż w 63 państwach Dzień Matki celebrowany jest w drugą niedzielę maja.

Najczęściej Dzień Matki na świecie obchodzony jest w maju, ale w Norwegii to święto datowane jest na drugą niedzielę lutego. W kilku krajach np. w Bułgarii czy Wietnamie rolę Dnia Matki pełni Dzień Kobiet. W Tajlandii mamy mają swoje święto w dzień urodzin królowej Sirikit Kitiyakara - 12 sierpnia, a w Indonezji - 22 grudnia.

Dzień Matki we Włoszech

Włochy to naród mocno kojarzony z rodziną i tradycją, dlatego też w tej części świata matka jest bardzo ważną postacią. W drugą niedzielę maja wszystkie dzieci składają życzenia swoim mamom, a także wyręczają je w domowych obowiązkach. Z tej okazji często rodziny udają się na uroczysty obiad do restauracji, a na deser tradycyjnie podawana jest kawa i włoski sernik w kształcie serca.

Dzień Matki w USA

W Stanach Zjednoczonych Dzień Matki jest świętem narodowym. Wówczas przed domami i instytucjami wywieszane są flagi. Tego dnia Amerykanie obsypują swoje mamy upominkami, a w miastach organizowane są imprezy i pikniki rodzinne.

Dzień Matki w Hiszpanii

W Hiszpanii Dzień Matki ściśle związany jest z religią. Początkowo przypadał on w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia. Jednak od 1965 r. Dzień Matki przeniesiono na pierwszą niedzielę maja, czyli w Hiszpanii miesiąc Maryjny.


Obecnie w Hiszpanii w pierwszą niedzielę maja mamy zostają obdarowywane upominkami. Co ciekawe, w północnej części tego kraju tradycją stało się podawanie mamie śniadania do łóżka.

Dzień Matki w krajach arabskich

W krajach arabskich święto mam przypada 21 marca. Podobnie jak w wielu innych częściach świata, arabskie mamy otrzymują od swoich dzieci upominki i życzenia. Dodatkowo w niektórych rodzinach popularny jest zwyczaj składania obietnic poprawy swoim mamom. Tego dnia organizowane są również pikniki w gronie najbliższych.

Dzień Mamy w krajach arabskichFoto: ProStockStudio / Shutterstock

Warto zaznaczyć, że nie wszyscy muzułmanie obchodzą Dzień Matki. Ci bardziej ortodoksyjni nie uznają świąt pochodzących z krajów zachodnich, ponieważ twierdzą, że ich własne tradycje w wystarczający sposób wspomagają matki i żony.

środa, 5 maja 2021

Joanna Beretti Moli jako wzór matki

 Joanna Molla przyszła na świat w Magencie koło Mediolanu 4 grudnia 1922 r. w wielodzietnej rodzinie Alberta Beretta i Marii z domu De Michelli. Z rodziny tej wyszło dwóch inżynierów, czterech lekarzy, farmaceutka i pianistka, dwóch księży i zakonnica. Mała Joasia od matki i starszej siostry Amalii nauczyła się gry na fortepianie i lubiła malować. Po ukończeniu szkoły powszechnej, uczyła się w gimnazjum Paolo Sarpi w Bergamo. W 1937 r. cała rodzina Berretów przeniosła się do Genui, gdzie Joanna kontynuowała naukę w szkole prowadzonej przez siostry św. Doroty. Już w wieku 16 lat myślała o pracę misyjnej, gdzieś niedaleko w tropikalnych krajach. 
 Zapisała wówczas w notatniku: 
Jezu, przyrzekam Tobie, poddać się wszystkiemu, co pozwolisz, aby mi się przydało. Spraw, abym tylko poznała Twoją wolę. A potem wypisała 11 życiowych dewiz. Między innymi, że do kina pójdzie dopiero wtedy, gdy dowie się, że film nie jest gorszący, że będzie unikać wszystkiego, co może okaleczyć duszę, że codzienne odmówi Zdrowaś Mario w intencji dobrej śmierci, że będzie się modlić na kolanach, tak w kościele, jak i wieczorem przy łóżku, że będzie prosić Pana Jezusa, aby nie było potępiona w piekle.
 Joanna swoje życie duchowe rozwijało w środowisku Akcji Katolickiej, z pełnym zaangażowaniem prowadząc grupę najmłodszych dziewcząt. Po  zbombardowaniu Genui 1941 roku, rodzice powrócili do Bergamo, gdzie w następnym roku oboje zmarli, a dwaj bracia postanowili zostać kapłanami. Co za rok: wojna, śmierć rodziców i decyzja podjęcia studiów teologicznych przez braci. Joanna wraz z pozostałym rodzeństwem zdecydowała o zorganizowaniu domu rodzinnego otrzymanego po dziadkach w Magencie. Następnie zapisała się na pierwszy rok medycyny w Mediolanie, a potem w Pawi, gdzie dołączyła do niej młodsza siostra Viginia, która po uzyskaniu dyplomu lekarki wstąpiła do zakonu i wyjechała na misje.
Czas studiów dla Joanny wypełniony był nauką i nieustanną działalnością w ramach Akcji Katolickiej. Uwielbiała  przyrodę, narciarstwo, chodziła do teatru i zawsze lubiła ładnie się ubierać. W 1949 roku uzyskała dyplom z medycyny i chirurgii, a 3 lata później zrobiła specjalizację z pediatrii. Ze względu na stan zdrowia zrezygnowała z wyjazdu na misje do Brazylii, gdzie jej brat był misjonarzem. Rzuciła się w wir pracy zawodowej, docierając do chorych często w odległych i zapadłych miejscowościach. Wkrótce została dyrektorką żłobka i bezpłatnie służyła jako lekarz przedszkola i szkoły powszechnej prowadzonej przez siostry kanoniczki w Ponte do Nuovo Mage ta.
W 1955 roku Joanna wzięła ślub z 43 letnim Piotrem Molla, inżynierem mechanikiem, dyrektorem wielkiej fabryki zatrudniającej 3000 robotników. Otrzymawszy od rodziców przykład chrześcijańskiej pobożności, młoda małżonka zdecydowała się na naśladowanie ich życia rodzinnego. Wniosła w małżeństwo radość i spontaniczne pragnienie urodzenia wielu dzieci. Realizowała wskazówki spowiednika z Lourdes, iż tak bardzo potrzeba dobrych matek. W podróży poślubnej pisała do swojej młodszej siostry  zakonnicy: modlę się, by Pan Bóg podarował mi szybko dużo grzecznych i świętych dzieci.

 

 

14 miesięcy po ślubie 19 listopada 1956 roku urodził się ich syn Pierluigi, następnie Maria Zyta, która urodziła się 11 listopada 1957r. i Laura Maria, która przyszła na świat 15 lipca 1959 r. W ciągu niecałych czterech lat małżeństwa urodziła trójkę dzieci. Wszystkie ciąże miały trudny przebieg. 
Joanna rozumiała misję kobiety jako matki i żyła macierzyństwem w sposób ofiarny. Przeżywała to powołanie z radością, mimo iż trzeba było płacić za nie wysoką cenę. Poświęcenie, aż po ofiarę z siebie, było z góry brane pod uwagę. Jednocześnie swoją pracę lekarza wśród dzieci i najuboższych traktowała również jaka rodzaj powołania macierzyńskiego, a więc także nieodłączną od powołania od poświęcenia. Na początku czwartej ciąży okazało się, że konieczna jest operacja chirurgiczna włókniaka macicy. Joanna wierna swoim zasadom moralnym i religijnym bez wahania poleciła chirurgowi, by przede wszystkim zadbał o uratowanie życia jej dziecka. Przeżyła następnych 6 miesięcy, zwierzając się tylko nielicznym, że jako lekarz jest świadoma, co ją czeka. Od stycznia 1962 roku do kwietnia, do chwili porodu powróciła do swojej pracy zawodowej i domowej. W Wielki Piątek po południu 20 kwietnia 1962 r. wróciła do kliniki, aby rodzić.W Wielką Sobotę urodziła się Joanna Emanuela, zdrowa córeczka, którą matka z wielką czułością przytuliła do siebie, bez jednego słowa. W kilka godzin po porodzie sprawdziły się przewidywania co do komplikacji. Joanna odczuwała ogromny ból. Bardzo cierpiała po tygodniu od porodu rozpoczęła się agonia. Przeniesiono ją do domu i to zmarła w sobotę rano o 8:00, 28 kwietnia 1962 roku
Rozpoczął się proces beatyfikacyjny, którego głównym świadkiem był mąż Piotr i córka Emanuela. Cud potrzebny do beatyfikacji wydarzył się w szpitalu założonym przez ojca Alberta Beretta Brazylii. Poprzez wstawiennictwo Joanny została uzdrowiona Łucja Sylwia Cirila z ciężkiej infekcji, jakiej nabawiła się po cesarskim cięciu w czasie porodu martwego dziecka. Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się w Rzymie na placu św.Piotra w dniu 24 kwietnia 1994 roku. Z tej okazji w Mediolanie wybito medal pamiątkowy z napisem: "Cudowna kobieta, kochająca życie, matka lekarka, wzór profesjonalisty, ofiarowała swoje życie aby nie pogwałcić tajemnicy godności życia ludzkiego".
Niedługo trzeba było czekać na uroczystość kanalizacyjną, która miała miejsce 16 maja w 2004 roku. W Wiecznym Mieście na tle bazyliki Św. Piotra został odsłonięty global  z wizerunkiem Świętej, która dała świadectwo chrześcijańskiej matki oddającej swoje życie za życie dziecka.